Podczas okupacji wiosną br. obwodu kijowskiego Rosjanie wywieźli stamtąd 147 osób do Rosji i na Białoruś, los 89 osób wciąż jest nieznany - poinformował w niedzielę szef regionu Ołeksij Kułeba. Zaznaczył, że są to tylko oficjalne dane.
Kułeba poinformował o tym w komunikacie wydanym po spotkaniu z ukraińską dziennikarką telewizyjną Kateryną Osadczą. Prowadzi ona program, który pomaga w poszukiwaniu zaginionych.
“Tylko według oficjalnych danych podczas okupacji obwodu kijowskiego najeźdźcy nielegalnie wywieźli 147 cywilów ukraińskich na terytorium Białorusi i Federacji Rosyjskiej. 43 mieszkańców regionu jest w niewoli. 89 zostało wywiezionych i ich los jest nieznany” – napisał Kułeba w serwisie Telegram.
Wyraził przekonanie, że deportacje i uprowadzenia ludzi, jakich dopuszcza się Rosja, są zbrodnią wobec cywilów ukraińskich, “o której powinien wiedzieć cały świat” (https://t.me/OleksiyKuleba/2641).
Wojska rosyjskie opanowały miejscowości pod Kijowem na przełomie lutego i marca br. Region został całkowicie wyzwolony na początku kwietnia. W trakcie okupacji setki mieszkańców tych obszarów padły ofiarą ostrzałów, samowolnych egzekucji i innych zbrodni wobec ludności cywilnej. (PAP)