Konieczne jest utrzymanie solidarności z walczącą Ukrainą tak długo, jak to będzie konieczne – podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda. Wskazywał, że Rada Europy musi wspierać kraje Bałkanów Zachodnich, Ukrainę, Gruzję i Mołdawię na drodze do UE, zaś włączenie wolnej Białorusi do europejskiej rodziny powinno być strategicznym priorytetem Rady.
Polski przywódca uczestniczy w trwającym od wtorku 4. Szczycie Głów Państw i Szefów Rządów Rady Europy w Reykjaviku.
Podczas debaty generalnej Duda przypominał, że poprzedni szczyt organizacji odbył się 18 lat temu w Warszawie, zaś od tego czasu świat zmienił się diametralnie. Jak mówił, w 2005 roku przywódcy Rady Europy rozmawiali o nowych perspektywach, o tym, jak wzmocnić Europę i był to czas wielkiego optymizmu zaraz po największym rozszerzeniu Unii Europejskiej. Tegoroczny szczyt – podkreślił prezydent – odbywa się w czasie największej wojny od czasów II wojny światowej, w której stawką są europejskie wartości i tożsamość.
„Barbarzyńska agresja Rosji na Ukrainę naruszyła wszelkie normy, zasady i wartości, na których opiera się porządek międzynarodowy. Bohaterska walka Ukraińców w obronie własnego kraju jest także walką o przyszłość Europy. Dlatego nasze zjednoczone wsparcie dla Ukrainy ma kluczowe znaczenie. Musimy zobowiązać się do utrzymania naszej solidarności z Ukrainą tak długo, jak to będzie konieczne” – powiedział Duda.
Wskazywał, że wywołana przez Rosję wojna powoduje cierpienie ludności cywilnej, zwłaszcza kobiet, dzieci, osób niepełnosprawnych i starszych. „Naszym moralnym obowiązkiem jest nadal im pomagać. Musimy sprowadzić porwane dzieci z Ukrainy z powrotem do ich domów i rodzin” – oświadczył Duda.
Podkreślił też, że Polska jako ofiara licznych agresji dobrze wie, jak ważne jest pociągnięcie do odpowiedzialności za zbrodnie popełnione podczas wojny na Ukrainie. „Zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne muszą być ścigane w najszerszym zakresie, aż ostatni sprawca zostanie osądzony, a każda ofiara otrzyma sprawiedliwe zadośćuczynienie za swoje cierpienia” – powiedział prezydent.
Duda zaznaczył, że Rada Europy musi wspierać kraje Bałkanów Zachodnich, Ukrainę, Gruzję i Mołdawię w drodze do członkostwa w UE.
Prezydent zwracał również uwagę na rolę Rady Europy we wspieraniu społeczeństwa obywatelskiego i sił demokratycznych na Białorusi.
„Musimy zwiększyć presję na reżim Łukaszenki i walczyć o uwolnienie wszystkich więźniów politycznych, w tym dziennikarza Andrzeja Poczobuta i laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Włączenie wolnej Białorusi do europejskiej rodziny powinno pozostać jednym ze strategicznych priorytetów Rady Europy” – podkreślił.
„Mimo szaleńczej wojny Putina musimy walczyć o umocnienie demokracji i wolności w dzisiejszym świecie. Głęboko wierzę, że wojna na Ukrainie zakończy się zwycięstwem wolnego świata. Wtedy rozpocznie się nowy rozdział w historii Rady Europy” – oświadczył prezydent Duda.
Z Reykjaviku Aleksandra Rebelińska (PAP)