- Warto było zamknąć miasto i przeprowadzić w weekend w Mikołajowie operację przeciwko kolaborantom; w rezultacie tych działań zatrzymano pięć poszukiwanych osób, a także rozbito grupę współpracującą z wrogiem - powiadomił w poniedziałek szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.

 

Jak dodał na Telegramie, znaleziono również urządzenia wykorzystywane do rozpowszechniania kremlowskiej dezinformacji oraz wszczęto około 20 postępowań karnych przeciwko osobom działającym na rzecz najeźdźcy (https://t.me/mykolaivskaODA/2052).

“Jak widzicie, nikt nikogo nie rozstrzeliwał. Nikt (też) nie napadł na Basztankę czy Mikołajów. Pracujemy dalej” – napisał gubernator.

19 lipca Kim zapowiedział, że Mikołajów na południu Ukrainy zostanie zamknięty na kilka dni w ramach walki z kolaborantami. “To ci, którzy są tu od dawna, mają jakąś ideę. Ci, którzy są zdesperowani albo nie myślą o skutkach, albo chcieli zarobić. To pojedyncze przypadki, ale każdy taki przypadek niesie za sobą potencjalne ofiary, kiedy zaczynają obserwować miejsca rozlokowania wojskowych, obrony przeciwlotniczej itd.” – wyjaśnił wówczas gubernator.

“Zamkniemy miasto na kilka dni, przejdziemy się po domach i wykryjemy tych niedobrych ludzi” – zadeklarował wtedy szef regionalnej administracji.

Liczący przed rosyjską agresją blisko 480 tys. mieszkańców Mikołajów jest od kilku tygodni intensywnie ostrzeliwany przez siły agresora. 29 lipca co najmniej siedem osób zginęło, a 19 zostało rannych w wyniku uderzenia pocisku w przystanek komunikacji miejskiej. (PAP)

 

 

PAP SACopyright © PAP SA 2022