- Nie wolno, aby komukolwiek zabrakło odwagi we wspieraniu Ukrainy wobec imperializmu rosyjskiego. Jeżeli jednemu pokoleniu brakuje odwagi, następne pokolenia płacą daninę krwi – powiedział PAP w Ankonie szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

Nie wolno, aby komukolwiek zabrakło odwagi we wspieraniu Ukrainy wobec imperializmu rosyjskiego. Jeżeli jednemu pokoleniu brakuje odwagi, następne pokolenia płacą daninę krwi – powiedział PAP w Ankonie szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

Od niedzieli we Włoszech przebywa polska delegacja, na czele z blisko 100-letnimi weteranami Armii Andersa, która bierze udział w obchodach 78. rocznicy wyzwolenia Ankony przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego oraz 225. rocznicy powstania Mazurka Dąbrowskiego.

Organizatorami obchodów są Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ambasada RP w Rzymie oraz Konsulat Generalny RP w Mediolanie.

Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk pytany, czy widzi podobieństwo między tym, co działo się w 1939 r. w Polsce, a tym, co się dzieje obecnie na Ukrainie powiedział: “niestety tak”.

“W 1939 roku Polska, jako pierwszy kraj w Europie i na świecie powiedziała stanowcze +nie+ dwóm totalitaryzmom, czyli niemieckiemu narodowemu socjalizmowi i rosyjskiemu komunizmowi. Wtedy walczyliśmy w osamotnieniu, wtedy zabrakło światu odwagi, którą gdyby wykazał w 1939 r. wówczas w ciągu kilku tygodni czy miesięcy zakończyłaby się wojna, która przyniosła tak wiele strat, tak wiele ofiar, niewyobrażalne cierpienia” – ocenił minister Kasprzyk.

Jak mówił, “wtedy zabrakło światu odwagi”. “To jest lekcja, która z historii powinna płynąć również na współczesność, wobec tego dramatu, który dzieje się na Ukrainie. Nie wolno, aby komukolwiek zabrakło odwagi we wspieraniu Ukrainy wobec imperializmu rosyjskiego. Jeżeli jednemu pokoleniu brakuje odwagi, następne pokolenia płacą za to ogromną daninę krwi” – podkreślił.

Odnosząc się do triumfu żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy w 1944 roku walcząc z Niemcami wyzwalali miasta włoskiej Marchii nad Adriatykiem, powiedział: “Włosi pamiętają, że swoją wolność zawdzięczają Polakom, ofierze danej przez 2. Korpus Polski. To wybrzmiewa nie tylko w tegorocznych uroczystościach, ale i co roku. Włosi jeszcze jedną rzecz podkreślają – Polacy bili się po rycersku. Polacy wyzwalali Włochy po rycersku”.

Podkreślił, że “kiedy szło wojsko polskie, Włosi czuli się bezpiecznie”. “To wybrzmiewa w pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie” – dodał.

18 lipca 1944 r. dowodzony przez gen. Władysława Andersa 2. Korpus Polski wyzwolił portowe miasto Ankona nad Morzem Adriatyckim. Zdobycie Ankony i całej nadadriatyckiej Marchii, które było samodzielną operacją polskiego wojska, przyczyniło się do skrócenia czasu walk aliantów z Niemcami we Włoszech.

 

 

PAP SACopyright © PAP SA 2022